środa, 9 marca 2011

Prawie

Kamizelka prawie zaakceptowana. Musze jeszcze popracować nad zawijającym sie wykończeniem na ramionach i na dole. Jednak nie przeszkadza to w ulubionych szaleństwach na łóżku w sypialni.

DSC_5573

Absolutnie to też nie przeszkadza w rysowaniu i innych twórczych zajęciach.

DSC_5589

I nie przeszkadza by poprzytulać sie ze starszą siostrą

DSC_5567

A po takich szaleństwach sennie trzeba powiedzieć DOBREJ NOCY

DSC_5568

2 komentarze:

  1. Aniu, a blokowałaś ją? I zmieniłaś druty na mniejsze?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dole faktycznie nie zmieniałam drutów, ale rękawki robione są mniejszym rozmiarem. Popracuje nad nią dziś jeszcze, ale generalnie mnie się podoba bo jest mega miękka i przyjemna w dotyku. Ewa troszkę marudzi mówiąc "mamooo nie paśiuje" ale nie skonkretyzowała co jej nie pasuje w niej. Ot dzieciowa fanaberia, pewnie za czas jakiś sie jej odmieni :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :*
Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie