poniedziałek, 25 lutego 2013

wiosenne winogrona

Odganiam, odstraszam i przepędzam tą zimę jak tylko mogę. Mam jej serdecznie dość. Im jestem starsza tym mniej mam do niej cierpliwości. Wiem, wiem, moja przyjaciółka mi mówi “zacznij jeździć na nartach to będziesz na zimę czekać” hmmm może kiedyś, ale dziś chce mi się wiosny. No a jak się człowiekowi czegoś chce to z pragnieniami nie należy walczyć ;)

A oto kolejny przecudny teścik dla Lete. Wiosenny, obfitujący we włoskie winogrona i liście laurowe, cieniutki, choć ciepły otulaczo-ocieplaczyk na szyję. Kolorek w sam raz wiosenny.

DSC_9049-1

DSC_9035-1

DSC_9044-1

wzór: Avventura Cowl by Justyna Lorkowska

włóczka: Drops Fabel

druty: KP3,5mm

DSC_9042-1

sobota, 23 lutego 2013

nasionko

Dziś podobno jest Ogólnopolski Dzień Wali z Depresją, no to walczę ;)

Poranek przywitał mnie pięknie, bo aż 4 wykiełkowanymi kalarepkami ;)

DSC_9010

Nasionka zostały pieczołowicie wysiane do mini szklarenki kilka dni temu przez naczelnego ogrodnika naszej rodziny.

DSC_9009

Na moim parapecie zdecydowanie już wiosennie. Papryczka już całkiem spora :)

DSC_9011

Walczę z depresją i byłam dziś u fryzjera. Nie dość, że mam nową fryzurę to jeszcze pogadałam sobie miło z dziewczętami. Fajnie tak się oderwać od wszystkiego na chwilkę. Mam jeszcze jeden depresjoodgarniaczacz :) Piękny precelek koralowej, prześlicznej włóczki, którą dostałam wczoraj od Izuni. Jest tak absolutnie przepiękny, że myziam go i miętoszę cały czas i rozpływam się nad każdym centymetrem

Izuniu DZIĘKUJĘ XXXXXXX

DSC_9013

Dziś nic, absolutnie nic nie zepsuje mi humoru. Nawet ten śnieg, który ciągle pada.

niedziela, 17 lutego 2013

tadaaaam

Uwaga w tym wpisie będę sie chwalić. Dużo będę się chwalić.

Po pierwsze moje młodsze dziecię wczoraj skończyło lat 4. Ewa jest naszym mały cudem potwierdzającym fakt, że nie ma rzeczy niemożliwych i nawet jak lekarze mówią, że sie nie uda to czasami się udaje. Ewa jest najsłodszą moją pchełką, jest moim mądraskiem i uśmiechem. Jest rezolutna, jest zabawna, jest empatyczna, jest cierpliwa, jest małym słoneczkiem.

Choć nie jestem cukiernikiem tort upiekłam ;) po społu z małżonkiem

DSC_8999

Po drugie wczoraj starsze moje dziecię zdobyło Wicemistrzostwo Polski w Belly Dance Oriental International Dance Organization w kategorii solistek do lat 11. Jestem z niej taaaaka dumna. Maja bardzo się stresowała, bo to był jej pierwszy publiczny występ na takiej imprezie. Te wszystkie  światła, sędziowie, telewizja, inni uczestnicy, no i fakt, że miała temperaturę nie sprzyjały skupieniu. Okazało się też, że jedna dziewczynka ma taką sama muzykę jak Majeczka. tak czy inaczej udało się.

DSC_8934

DSC_8898

DSC_8897

DSC_8893

A dla chętnych filmik z występu :)

Krawcową nie jestem, ale kieckę po społu z małżonkiem skleciliśmy. Błyszczało i wszystko falowało :)

A dziś byliśmy w Operze z okazji imprezy mikołajowej ode mnie z pracy. Hmm w sumie trudno to nazwać spotkaniem mikołajowym, bo już dawno po świętach, ale i tak było miło i sympatycznie. Przedstawienie w sam raz dla małych dzieci, słodyczy w sam raz :) zęby się nie popsują, ale w paczce był jeszcze bilecik do rodzinnego parku rozrywki. Moje dziewczyny już nie mogą się doczekać pójścia :)

DSC_8971

DSC_8961

No dobra dziś mało treści, bo konsumpcja czeka ;)

DSC_9001

niedziela, 10 lutego 2013

kolorowe spotkania

Przez całą zimę trzymały mnie wstrętne choróbska i nie mogłam być na comiesięcznym spotkaniu w e-dziewiarce. Już od tygodnia trąbiłam w domu, że choćby nie wiem co ja muszę tam być. Udało się. Uwielbiam te spotkania. Siedzo baby i dziergajo i gadajo. :)))

Kolorów mi sie zachciało bardzo, to się dorwałam do Zitrona Trekkinga i dzięki uprzejmości Mariolci, która rozstawiła dla mnie przewijarkę i w 15 minut z precelków powstały piękne kłębuszki. W domu zajęłoby mi to pewnie pół dnia przy mojej technice miskowej ;) 

Ja tu widzę trzy wiosenne chusty, a Wy?

DSC_8794

Jeszcze zieloną lub różową sobie wyobrażam, ale ta elektryczna pomarańcza to już szaleństwo totalne. No ale cóż człowiek pocznie jak mu się chce koloru.

DSC_8796

Kupiłam też przecudne włóczki Dropsa na wiosenny komplecik do szarego płaszczyka. Zimą energii dodawał mi komplecik musztardowo-miodowy, wiosna będzie pod znakiem fuksji.

DSC_8797

sobota, 9 lutego 2013

pawich oczek czar

Ostatnio dużo się u mnie dzieje na drutach. Dziergam jak oszalała, bo terminy gonią. Nie wszystkie udziergi mogę tak od razu pokazać, bo większość z nich to są testy a na “prywatne” dzierganie nie starcza czasu.

No i tu kolejny, fantastyczny wzór Lete z kolekcji z pawim piórkiem. Tym razem przepiękne mittenki.

DSC_8753-1

Miałam to szczęście, że wzór widziałam już jakiś czas temu i zanim dostałam go do testowania wiedziałam, że chcę się nim podzielić. Szybko uzgodniłam kolory z moimi kochanymi babeczkami i powstały dwie pary. Czerwona dla Agusi i szara dla Izuni.

DSC_8787-1

Wzór: Peacock Eye Fingerless Mitts by Justyna Lorkowska

Włóczka: czewona Alize Ecolana, szara Alize Lanagold

Druty: odpowiednio KP3,5mm i 4,0mm oraz 3,0mm i 3,5mm

Jak zwykle wzór polecam w ciemno. Można go kupić osobno jak i w całym e-booku ze wszystkimi pięknotami z pawich piórek.

DSC_8767-1 

DSC_8788-1

Dla siebie też zrobię :) Fuksjowe.

Ale o tym i o innych pięknych kolorach napiszę jutro jak zaświeci słońce i będę mogła zrobić zdjęcia uroczym włóczkom, które kupiłam dziś przy okazji spotkania w e-dziewiarce. Ehhhhh szkoda, że tylko raz w miesiącu są. Było bossssko.

niedziela, 3 lutego 2013

9 metrów szyfonu

4 metry chabrowego

3 metry niebieskiego

2 metry turkusowego

DSC_8745

+ 80 cm cekinów, pytacie co z tego będzie? A w zasadzie już jest. Kiecka na konkurs tańca dla Mai.

Młoda przyjechała z obozu, nasza laba sie skończyła i to od razu z przytupem. Krawcową nie jestem, ale życie mnie zmusiło do uszycia stroju dla mojej małej tancerki. Wymogi co do stroju konkursowego są ostre, bo małe dziewczynki nie mogą mieć odkrytych brzuszków i zbyt dużych dekoltów. Profesjonalna kiecka konkursowa o wiele, wiele przekracza mój budżet na ten cel. Zebrałam sie w sobie i kupiłam materiał zasiadłam do maszyny i jest. No może jeszcze nie całkiem zrobiona, ale światełko w tunelu już widzę. Jeszcze trzeba dopasować na długość i całość ozdobić by się świeciło i migotało.

Proszę trzymajcie kciuki za efekt końcowy bo chyba mam większą tremę niż moja mała solistka. :)