środa, 30 lipca 2014

Three Braids

Dziś środa więc będzie o dzierganiu i czytaniu. Bardzo dobrze się złożyło, że właśnie dziś ukazał się wzór Three Braids Justyny Lorkowskiej, który miałam okazję testować, więc na gorąco się chwalę.

DSC_0494

Sweterek ma konstrukcję kimoniastą. Jeszcze takiego cudaka w swojej stajni nie mam więc z chęcią podjęłam się testu. Zdjęcia liche bo małżonka złapałam dosłownie w biegu żeby mi pstryknął cokolwiek. Wełna i 32 stopnie gorąca na dworze też nie sprzyjały sesji, ale coś jest :)

DSC_0500

Sweterek jest bardzo wygodny i myślę, że jak się ochłodzi będzie dzielnie towarzyszył mi w pracy.

wzór: Three Braids by Justyna Lorkowska

włóczka: Alize Cashmira – farbowanie własne

druty: KP 4mm

Bardzo mi się podobają te warkoczyki :)

DSC_0528 

A co jeszcze na froncie? Czyta się ciągle “Ofiara losu” i myślę, że do końca tygodnia skończę. Wciągnęła mnie na maksa niestety na czytanie mam czas tylko w autobusie i dziś prawie przejechałam swój przystanek ;)

Poza tym mam jakiś szał chustowy. Jedną już powiłam, druga się kończy, trzeciej zostało tylko parę rządków i w sobotę kupiłam sobie włóczkę na kolejną, a jeszcze jedna czai się żeby wskoczyć na druty. No jakoś muszę bo inaczej się uduszę ;)

ładna prawda?

DSC_0522

A na koniec jako małą zajawkę pokaże kolejną moją farbowankę. Wiśnióweczka w pełnej krasie.

DSC_0517

Buziaki i miłego wieczoru życzę.

niedziela, 27 lipca 2014

Agyness a w zasadzie powinno być Ewuyness ;)

Taka to z niej kapryśna panienka. Sweterek był zrobiony już baaaardzo dawno temu. I też bardzo dawno temu były robione te zdjęcia. Jednak Ewu nie współpracowała pokazując swoje prawdziwe ja. To jest prawdziwy tajfun energii z łobuzem pomieszany. To co się ewentualnie udało sfotografować serdecznie przedstawiam jako foto relacja testu wzoru Justyny Lorkowskiej

DSC_8766

Sweterek typowo wiosenno-jesienny. Szkolno-przedszkolno-placozabawowy. Idealny. Wygodny bardzo.

wzór: Agyness by Justyna Lorkowska

włóczka: Lanagold Fine Alize i ciut zitronna skarpetkowego (od siebie dodałam motyleczka dla mojego słodziaka)

druty: KP 3,75mm i 3,5mm

DSC_8774

DSC_8777

Z resztą widać, że to łobuz ;) ale jaki ukochany.

DSC_8775

Tylko dlaczego nie pozuje tak jakby mamusia chciała?

środa, 23 lipca 2014

się dzierga się czyta ;)

Jak co środę (no powiedzmy ;) co środę) spieszę się pochwalić co słychać na obu frontach.

Po robótkach obowiązkowo testowych mam czas na niespieszne dzierganie. W ten upał na druty wskoczyła bawełenka cotton gold od Alize i dzieje się sweterek dla Majusi. Młoda chciała, żeby był w szerokie trzy pasy ale jakoś tego nie widzę. Teraz i tak lecę turkusem na ewentualną zmiane koloru przyjdzie jeszcze czas.

DSC_0511

W piątek skończyłam Kamieniarza i od razu zaczęłam kolejna część sagi pt. Ofiara losu. Bardzo lubię te książki. Zawsze kryminały i sensacja bardziej mnie pociągały od romansów i ckliwych dramatów.

Od jednego z pierwszych spotkań w e-dziewiarce na którym byłam gdzieś zawsze z tyłu głowy siedział mi wzór na chustę Echo Flower. Podchodziłam do niego parę razy. Za każdym razem bez przekonania. Tym razem się zawzięłam i dzieję.

DSC_0510

Planuję zrobić większy rozmiar bo mam dwa moteczki Holsta. Bardzo jestem ciekawa jak się będzie blokować i czy pokaże piękny kwiatuszkowy wzór. Taki niezblokowany zupełnie nie wygląda.

A poza tym to znowu jestem cały tydzień sama. Bez dziecióff bez małża. Od niedzieli do niedzieli. No i człowiek jakiś głupi jest. Zamiast po robocie gnać do kina, w galerie, na zakupy, ciuchy, fryzjer, szmaty, kosmetyki i ten cały babski szał to ja grzecznie do domu. A w domu dziś kuchnia pizzę serwuje ;)

DSC_0508

środa, 16 lipca 2014

upalnie

jak to w lecie :) Nawet lubię taką pogodę latem. Szkoda tylko, że teraz mam bardzo pracowity okres w pracy a urlop dopiero w drugiej połowie sierpnia. No cóż jakoś przetrwamy ;)

Samotny weekend zaowocował skończeniem sweterka. Jednak jest tak gorąco, że od paru dni wisi na babie i nawet mi sie nitek nie chce pochować o blokowaniu nawet nie marząc ;) leń i tyle.

DSC_0480

Drugą “służbową testową” robótką jest chusta. Myślę, że dziś będzie skończona bo zostało dosłownie parę rządków. Przy okazji wbiję sie w środowy temat czytania i dziergania. Odkąd małżonek jest w rozjazdach, ja podróżuję komunikacją miejską to i na czytanie mam dużo czasu. Kończę “Kamieniarza”. I chyba muszę się przyznać, że uzależniłam się od mojego Kindelka. Analogowych książek juz prawie nie czytam bo jakoś tak niewygodnie ;)

DSC_0481

No i tym sposobem jestem aktualnie beztestowa ;) ale nie bezrobotna. Dziecię wyjeżdżając na obóz zamówiło sobie sweterek.

DSC_0482

Kochany małżonek znów w rozjazdach i w zasadzie ostatnio w domu jest tylko w celu przepakowania, a my z Ewulą rządzimy jak się patrzy.

DSC_0469

Rysujemy, wyklejamy, malujemy, czytamy książeczki i razem gotujemy. A dziś kuchnia serwuje łódeczki z papryki nadziane mięskiem i ryżem oraz drugie z kaszą gryczaną serem, ziołami i suszonymi pomidorkami

DSC_0473

Serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy i dziękuję za przemiłe słowa pod poprzednim postem

sobota, 12 lipca 2014

takie nic ;)

Jestem żoną już prawie 15 lat, mam dwoje dzieci, które bardzo kocham i są sensem mojego życia, ale każdy czasem potrzebuje czasu tylko dla siebie. Mnie się trafiło jak ślepej kurze ziarno. Ten weekend mam tylko i wyłącznie dla siebie. Jedno dziecko pojechało na wakacje, drugie dziecko pojechało na wakacje, ukochany małżonek pojechał w delegację a ja NIC nie muszę. Delektuję się ciszą i samotnością. Nie gotuję, nie sprzątam. W telewizji nie ma kompletnie nic do oglądania to wkręciłam się w Grę o tron i wczoraj wyoglądałam cały pierwszy sezon. Dziś procederu będzie ciąg dalszy :) Jednak nie myślcie o mnie źle. Plany też mam ambitne ;)

Całkiem przy okazji tak wspaniałego relaksu sama dzieje się chusta.

DSC_0467

Moteczek tej przecudnej urody włóczki dostałam od mojej ulubionej Izuni. Czekał baaaaardzo długo bo nie mogłam się zdecydować na wzór. I wzór sam przyszedł do mnie w postaci testu chusty dla Lete.

No i sweterek jest już prawie gotowy ;)

DSC_0468

Brakuje mu tylko rękawów. Myślę, że dziś skończę.

Inne robótki na razie leżą odłogiem. Doczekają sie powoli :)

To tyle, ja wracam się relaksować. A może pójdę do kina? A może jakaś maseczka? hmmm w sumie to ja nic nie muszę :)

czwartek, 3 lipca 2014

Touch the Sky

Matko jedyna, zapomniałam, normalnie zapomniałam się pochwalić nowym sweterkiem. Dni mi tak szybko mijają, że czasami zlewają sie w jedna wielką niekończąca się masę. Dziś z przerażeniem stwierdziłam, że już jest czwartek :)

Sweterek już uwielbiam i noszę z lubością. Koleżanki w pracy powiedziały “wygląda jak ze sklepu” czyli uzyskał najwyższy stopień aprobaty. Bawi mnie to strasznie zawsze, ale to genialnie miłe.

DSC_0429

Sweterek jest testem dla Eleny Nodel a wzór będzie dostępny wkrótce na Rav

DSC_0450

włóczka: Drops Fabel – farbowanie własne :)

druty: KP3,5mm

DSC_0454

To, że dni pędzą jak szalone wcale nie oznacza, że ja nic nie dziergam. Na drutach jak zwykle dzieje się coś symultanicznie. Tym razem są to niebieskości. Chcecie zobaczyć maleńki przedsmak? Proszę bardzo….

DSC_0461

I Makunkowy bambusik

DSC_0466

W między czasie dziecko starsze się wyraziło i zbieram się do nabrania oczek na jej sweterek.

DSC_0462

Jednakże ostatnio zimno było i moją głowę napadła bardzo natarczywa myśl. Ja muuuuuuszę mieć nową chustę. I tak grzebałam w przepastnych pudłach z włóczkami i znalazłam skarb. Od razu zachciało mi się mieć jeszcze bardziej chustę. Chcę żeby była wielka, zwiewna i mocno ażurowa.

DSC_0465

I co? Było kobieco? :)