sobota, 12 lipca 2014

takie nic ;)

Jestem żoną już prawie 15 lat, mam dwoje dzieci, które bardzo kocham i są sensem mojego życia, ale każdy czasem potrzebuje czasu tylko dla siebie. Mnie się trafiło jak ślepej kurze ziarno. Ten weekend mam tylko i wyłącznie dla siebie. Jedno dziecko pojechało na wakacje, drugie dziecko pojechało na wakacje, ukochany małżonek pojechał w delegację a ja NIC nie muszę. Delektuję się ciszą i samotnością. Nie gotuję, nie sprzątam. W telewizji nie ma kompletnie nic do oglądania to wkręciłam się w Grę o tron i wczoraj wyoglądałam cały pierwszy sezon. Dziś procederu będzie ciąg dalszy :) Jednak nie myślcie o mnie źle. Plany też mam ambitne ;)

Całkiem przy okazji tak wspaniałego relaksu sama dzieje się chusta.

DSC_0467

Moteczek tej przecudnej urody włóczki dostałam od mojej ulubionej Izuni. Czekał baaaaardzo długo bo nie mogłam się zdecydować na wzór. I wzór sam przyszedł do mnie w postaci testu chusty dla Lete.

No i sweterek jest już prawie gotowy ;)

DSC_0468

Brakuje mu tylko rękawów. Myślę, że dziś skończę.

Inne robótki na razie leżą odłogiem. Doczekają sie powoli :)

To tyle, ja wracam się relaksować. A może pójdę do kina? A może jakaś maseczka? hmmm w sumie to ja nic nie muszę :)

10 komentarzy:

  1. :-D relaksuj się błogo!
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej czytam jak o sobie, mam cały weekend dla siebie, siedzę na kanapie pod kocykiem, dziergam i oglądam filmy. Nic nie muszę, jem to co w lodówce zostało, piję kawe i ziółka. Błogostan dla dziewiarki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chusta będzie piękna! Kolor bardzo ciepły!
    Uwielbiam czas, kiedy nic nie muszę! Coraz więcej go mam, bo dzieciaki na studiach. Jest bosko, więc Cię rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Delektuj się :) i rób to, na co przyjdzie Ci ochota! Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Normalnie Ci zazdroszczę ;-)
    Sama... marzę o tym i nie pamiętam, kiedy to było...
    Chusta ma prześliczny kolor - jestem jej bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam żoną długo, fajny stan, ale masz rację, te chwile samotności - bezcenne! Robić to, na co się ma ochotę, fantastyczne. Ja od jakiegoś czasu w gruncie rzeczy mam to na co dzień i powiem szczerze, to już nie to samo.

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytałam cały blog:) piękne zdjęcia,piękne dziewczynki i piękne sweterki.Dodałam do ulubionych i jeśli pozwolisz będę tutaj zaglądała ciągle.
    pozdrawiam
    aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozazdrościć! Korzystaj! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale masz fajnie z tym "nic nie muszę". Włóczka z której dziergasz chustę rzeczywiście wygląda atrakcyjnie;- czy mnie się zdaje, czy ma taki śliczny połysk.
    Sweterek tez ma bardzo przyjemne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Po co się ograniczać. Kino, maseczka, dobre jedzenie, robótka... Najlepiej wszystko na raz :)
    Mi też się czasem marzy spokoju jeden dzień chociaż. Może niedługo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :*
Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie