Biedne, małe psisko trzęsie sie jak osika na spacerze. No nie mogłam dłużej na to patrzeć. Na szybkiego skleciłam mały, ciepły, gruby, polarowy kubraczek. To jedyne zdjęcie jakie modelka o tajemniczym imieniu Szimi pozwoliła sobie zrobić ;)
Szimi to elegancka dama i płaszczyk też musiał być elegancki ;)
Miały być jeszcze białe haftowane gwiazdki, ale nie mogę się zdecydować, czy taki dodatek nie zepsuje całego efektu. Zobaczymy po tygodniu noszenia jak będzie wyglądał ;)
Skończyłam pierwszy tajny projekt. Zainteresowanych zapraszam na R
bardzo gustowny :)
OdpowiedzUsuńNo piękne ubranko. Wczoraj widziałam buldoga francuskiego ( czy coś podobnego) w zielonym wdzianku robionym na drutach. Szkoda że moje Kasta taka duża i włochata. Zakryłby to jej sierść.
OdpowiedzUsuńsłodziak :D
OdpowiedzUsuń