Wreszcie zaczęłam urlop. W tym roku długi, bo aż trzy tygodniowy. Nie mam planów wyjazdowych, ale dziewiarsko i okołodomowo to poszaleję.
Dziś pogoda była idealna. Nie za ciepło, nie za zimno, nie padało, nie wiało. Wybraliśmy się do ZOO wrocławskiego. Jak zwykle zachwyca mnie ta wizyta. Staramy się być co roku i co roku coś mnie zaskoczy. Zawsze chodziliśmy jakoś tak nieskładnie bez wyznaczonego planu. Tym razem plan był wydrukowany z zaznaczoną optymalną trasą i po raz pierwszy udało nam się zobaczyć wszystkie zwierzątka. Zajęło nam to ponad 8 godzin :)
Jednak nie zwierzętami chcę się pochwalić, a moją najnowszą bluzeczką. Tym bardziej się nią chwalę, bo wzór wymyśliłam sama i jestem z siebie mega dumna. Oczywiście już wiem co bym zmieniła, ale i tak mi się podoba. Zrobiona jest z mega lejącej, cudnie przewiewnej włóczki i to jest jej największy atut. Na upały nic innego mi nie potrzeba :)
wzór: z głowy
włóczka: Araucania Ruca Multy
druty: KP3,0mm 3,25mm 3,5mm
A co w ZOO? A cudnie. Wszystkich zwierząt milion i wszystkie genialne, ale jedno – szpetne maksymalnie, jednak tej jesieni i zimy przerobię jej futerka całe kilometry ;)
tak se roluję ten wpis, podziwiam modelką i bluzkę, roluję, a tu lama :-P
OdpowiedzUsuńno weź :-D uprzedzaj :-)
hehehe ok następnym razem będę uprzedzać :)
Usuńtylko że to nie lama a alpaka śliczna prawda???? heheheh
Świetnie wyglądasz, co najmniej jakbyś już była po urlopie :) fajna bluzeczka i tym bardziej cieszy że z głowy. Życzę udanego urlopu, trochę zazdroszczę bo mój się właśnie skończył
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Mam w planach poszaleć drutowo bo w tym roku nigdzie nie wyjerzdzamy
Usuńświetnie wygląda i szybko zrobiłaś pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńdziękuję :) włóczka sama mi sie ślizgała na dritach i jakoś tak szybko poszło
UsuńLama bezbłędna. Bluzeczka jest urocza. Pasuje Ci ten kolor. Świetnie też wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa
UsuńŁadna bluzeczka. Lama rozśmieszyła mnie ma maxa:))))
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńNie lama a alpaka i jak sie tak człowiek głębiej zastanowi to jej futro bardziej lubię niż samo zwierzątko heheh