środa, 6 sierpnia 2014

co środowo

Na wstępie chcę bardzo podziękować za wszystkie przemiłe słowa pod poprzednim wpisem. Sprawiły mi ogrom radości.

A teraz jak co środę (uuu zaczynam widzieć progres, że środowe wpisy powstają regularnie) z miłą chęcią przedstawię co w trawie piszczy.

DSC_0529

Jak widać na załączonym obrazku czyta się powoli “Niemiecki bękart” – no lubię tą serię i nic na to nie poradzę :) i idealnie pasuje do komunikacji miejskiej.

Sweterek wg wzoru Makunkowego został spruty do zera. Coś nie szła mi robota i nie miałam do tego serca. Tak od niechcenia nabrałam oczka i robi się taka zwykła letnia bluzeczka. Planuję dziurki od góry potem lewusem do dołu no i na dole chyba też będą dziurki ażurki. Robi się z głowy bez liczenia, bez wzoru, całkiem lajcikowa robótka.

Na froncie także powoli – oj bardzo powoli powstaje chusta z Holsta. Jeszcze tylko dwa powtórzenia kwiatuszkowego wzoru i będziemy kończyć juuupi :) a jeszcze cały jeden moteczek nawet nietknięty.

DSC_0530

Jest jeszcze gotowa rzecz z wiśniowej farbowanki, ale o tym później – po publikacji wzoru ;)

Serdecznie pozdrawiam tych co jeszcze przed urlopem tak jak ja i tych którzy już się wyurlopowali. Buziaki i miłego wieczoru życzę wszystkim.

10 komentarzy:

  1. Ile Ty na raz dziergasz? Bo pokazujesz coś na blogu, a tu jeszcze jakieś ukryte się robię, hmy?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. duuuuzio jest na raz. Ukryte już skończone, a poza tym sa jeszcze dwa swetry ale chyba są na etapie - zaraz je spruję.

      Usuń
  2. Ale dużo robótek, jej! U mnie wszystko idzie jakoś wolniej, ale grunt, że do przodu :)
    Śliczne to niebieskie. Ja też lubię robić z głowy, bo trzymanie się wzoru wymaga śledzenia zapisków, robienia swoich notatek.
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w zasadzie lubię robić ze wzoru ale teraz dopadł mnie jakiś taki luuuz że nie mam ochoty na skupianie się nad dokładnym odwzorowaniem wzoru

      Usuń
  3. Jak dziergam chusty, w których ostatnie rzędy są mega czasochłonne to też muszę sobie wynajdywać "szybszą" robótkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe prace w zapowiedzi. Podziwiam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam chusty! :-) a ta wygląda tak, że tylko się wtulić i zostać wtulonym. ażurkowa bluzeczka piękna też, seria książkowa jedna z mych ulubionych, ale o tym już chyba napomyknęłam.
    buziam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo jestem ciekawa tej bluzeczki... sama mam ochotę na zrobionego na drutach "dziurawca", ale na razie to tylko moje marzenie... :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu,fajna bluzeczka się zapowiada. Kolor wybrałaś bardzo trafnie, taki chłodny i wakacyjny. Nie zaszkodzi też w miedzyczasie przygotować coś na chłodniejszy czas. Pozdrawiam przed urlopem i na wielkim głodzie drutowania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajrzałam i zostaję. Bardzo podobają mi się Twoje prace. Bluzeczka z bambusa super. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :*
Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie