No i mamy wrzesień. Życie wróci do normalności. Niestety skończył się także mój urlop. Było miło, no ale się skończyło i na następny trzeba czekać do kolejnych wakacji.
O poranku całą rodziną zawieźliśmy Ewcię do przedszkola.
Jako doświadczony przedszkolak okazało się, że Ewa już kwalifikuje się do grupy starszaków. Jej grupa do Biedroneczki a znaczek w szatni to piękny żółty kwadracik :) Po pierwszej chwili tremy i delikatnego wstydu Ewcia dziarsko pobiegła do kolegów i tak jak zwykle nie miała czasu dać nam wszystkim buziaka na pożegnanie.
Kolejnym starszakiem w naszej rodzince jest Maja. Poważna czwartoklasistka. Podekscytowana do granic możliwości.
Juz nie dzieci, już młodzież ;) przynajmniej tak im się wydaje ;)
Nowi nauczyciele, nowa klasa, nowe przedmioty. Tylko przyjaciele wciąż ci sami :)
A od jutra – do szkoły z plecakiem, który z zawartością potrzebną we wtorkowym planie waży ciut mniej niż 6kg. Dobrze, że do szkoły jest tak blisko.
ech, rosną... śliczne dziewczyny :) udanego nowego roku szkolnego! :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń