rozkoszuje się nią. Miło i przyjemnie, odpoczywam. Maja pojechała na obóz, Ewa na feriach u babci, małżonek w pacy. Tylko ja i Szimka jesteśmy w domu. Wróciłam z pracy zmęczona i zmarznięta. Z grzańcem w dłoni delektuję się tym, że nikt mnie nie woła.
Dobrze mi z tą ciszą.
Czasami trzeba odpocząć od wszystkich i wszystkiego.
Miłego odpoczynku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzazdroszczę... delektuj się :)
OdpowiedzUsuńCisza skończona - dziecki wróciły
OdpowiedzUsuń