Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem. Niestety nie lubię takiego czekania i stąd moje chwilowe marudzenie. Ja jestem człowiek czynu. Już bym chciała wszystko wiedzieć by w razie czego… No dobra ale ja nie o tym dziś chciałam.
Tadaaaaam
Nowa kolorowanka. Do samego końca nie mogłam się zdecydować jaki zestaw kolorów wybrać. Czy w niebieskościach czy w zieleniach? Jednak dobre duszyczki ułatwiły wybór i jest Frozen.
Tym razem zależało mi na bardzo subtelnych cieniowaniach i nie wiem czy dobrze to widać na zdjęciach. Jest i błękit i granat i gdzie niegdzie przebłyski szarości. Kolor miał być jasny by ładnie prezentowały się warkoczyki. A będzie ich aż trzy ;) na moim sweterku.
Bardzo lubię farbować włóczkę pod konkretny projekt. Mogę wtedy dokładnie przemyśleć jak wydobyć zarówno piękno wzoru jak i piękno włóczki. Fajnie będzie się działo bo na 4mm to i szybko poleci. Od paru miesięcy robię samymi wykałaczkami i mam ochotę na jakieś grubsze dzierganie :)
Mam jeszcze w najbliższych planach bambusową bluzeczkę także w kolorze blue dzianą na co najmniej 4,5mm a może nawet na 5mm to już całkiem poleci :)
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Uzyskałaś bardzo ładny kolor, gratuluję wyczucia. Łatwiej jest uzyskać ładne, kontrastowe zestawienie niż subtelne, delikatne kompozycje. Przynajmniej taka zasada działa w dziedzinach artystycznych na których choć trochę się znam, farbowania póki co nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
no cudna frozen :-) ja się zabrałam za zimowy sweter, hyhy. zaczęłam od rękawów, 2 na raz, żeby potem nie musieć się męczyć, resztę zrobię sobie bardzo radośnie, ale rękawów nie cierpię! może też bym jakiś warkoczyk gdzieś machnęła... jeszcze nie robiłam warkoczy ani razu...
OdpowiedzUsuńuściski!
Świetna robota. Bardzo mi się podobają te delikatne przejścia barw. Powinnaś w nim świetnie wygląda, bo Tobie jest najładniej w zimnych kolorach.
OdpowiedzUsuńWyrastasz na mistrza farbowania :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki Ci wychodzą.
Pozdrawiam. Ola.
Ania no co jedna to lepsza ta Twoja farbowanka. Cudo, znowu się nad nią rozpływam :)
OdpowiedzUsuńPiękne, subtelne odcienie błękitu w mistrzowskich przejściach kolorystycznych! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTen zielonkawy sweterek z Twojego poprzedniego wpisu jest bardzo ładny i ma fajny wzór.
OdpowiedzUsuńWełenkę ufarbowałaś idealnie. Spodziewam się, że wydziergasz z niej śliczny sweterek,
Gorąco pozdrawiam Dorota
Wspaniały kolor, a właściwie kolory wybrałaś :-) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego Twojego nowego projektu :-)
Pozdrawiam serdecznie.