poniedziałek, 1 października 2012

zachcianka

Brzydko dziś na dworze. Chyba pierwszy taki jesienny dzień, który nie nastraja mnie dobrze. Plucha, mżawka, taki zapłakany Wrocław.

A ja w ramach poprawy nastroju i tak zwanej zachciewajki zrobiłam sobie jesienny szal? boa? cudaka :)

Już go lubię, jest ekstra :)

DSC_6677

 

DSC_6678

DSC_6684

Włóczka : Cheval Blanc Ecume Lurex

Druty: KP 6mm

Wzór: banalny: cały czas 8 prawych :)

Z jednego motka powstaje długaśny wąż do różnorakiego obwiązania.

DSC_6683

6 komentarzy:

Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :*
Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie