O tak to były bardzo intensywne dwa pierwsze dni maja.
1 maja całą rodzinką wybraliśmy się na Rynek bić gitarowy rekord Guinnesa
Rano zarejestrowaliśmy się i ćwiczenia trwały, aż do 16:00
Moje kochane gitarzystki
No i Małż ;)
i żeby nie było, że mnie tam nie było i że rekordu nie byłam ;)
Pobiliśmy rekord. Ponad 7000 osób grało na gitarach. Było ekstra za rok też będziemy grać. A tak w ogóle to kocham moje cudowne miasto.
Po rekordzie zabraliśmy Maję na koncert. Taki prawdziwy, dorosły. Grał T Love i zespół, który pamiętam jak byłam w Majowym wieku. EUROPE. Czad normalnie czad. Młodej się podobała muzyka Dinozaurów
A wczoraj znów cały dzień spędziliśmy na powietrzu. Ciepło, miło, rodzinnie. Po tym weekendzie to będziemy opaleni jak po wczasach na Teneryfie. Lubię takie wspólne spędzanie czasu.
A dziś też intensywnie będzie ;) no chyba, że burza nam te nasze plany pokrzyżuje.
Fajna ta Wasza rodzinka!!!Ja też lubię Wrocław :)Pozdrowionka majowe:)))
OdpowiedzUsuńa dziękujemy, dziękujemy
UsuńJa czasami wymuszam na małej znajomość normalnych zespołów, żeby pokazać jej, że jest muzyka rockowa. Miłością mojej 10 latki jest np Justin Biber i Bruno Mars. Zupełnie nie wiem, co oni śpiewają. Pokaz grania Hey Joe widziałam natomiast w telewizji. Super wyczyn. I taka muzykę powinno znać moje dziecko. Buziaczki
OdpowiedzUsuńA my właśnie młodzież oswajamy z "naszą" muzyką. Maja jest największą fanką Jacksona, o Davidzie Jonym Gilmour mówi najlepszy Indianin??? - dlaczego - nie wiem, ale jego płyty puszcza sobie do snu.
UsuńNo ale żeby nie było. Michel Telo - czy jak mu tam też króluje i jakiś Pitbull - co nie wiem kto to jest.
Pozdrawiam
Buziaki
a juz bylam pewna, ze to starsza przyczynila sie do bicia rekordu ;)) a to Wy, rodzice! :)))
OdpowiedzUsuńRekord biły trzy osoby z naszej rodziny Anna, Maja i Piotr. Wszystkie trzy z imienia i nazwiska są wpisane do księgi ;)
UsuńW przyszłym roku bijemy we 4
ach, rozumiem :)
Usuńfajne Dziewczyny! te z pierwszego zdjęcia! wszystkie, bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo
UsuńZ Was też są fajne dziewczyny ;) wszystkie bez wyjątku
We Wrocławiu byłam tylko raz, ale mam stamtąd bardzo fajne wspomnienia (koncert Nicka Cave'a i picie piwka na Waszej Starówce) i widać, że trzeba będzie się tam jeszcze kiedyś wybrać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Zapraszamy. Wrocław z dnia na dzień pięknieje
Usuńfajna ta wasza rodzinka...do wroclawia tez mam sentyment choc bylam tam jako mala dziewczynka.. z 40 lat temu...was jeszcze na swiecie nie bylo...gratuluje rekordu..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń