Lekko z poślizgiem, ale przypuśćmy, że dzisiejszy dzień można jeszcze podciągnąć pod co środową zabawę we wspólne dzierganie i czytanie. Ostatnio się chwaliłam, że niby taka ogarnięta jestem, że wszystko idzie jak złoto. No i sie wszystko popsuło :) Jestem w permanentnym niedoczasie. Małżonek mój ukochany w rozjazdach, zalatany, zabiegany więc na mnie spadło dużo więcej obowiązków niż zwykle i odbija się to na moim dzierganiu niestety. Ewunia zachciała tak jak siostra chodzić na capoeirę i teraz wożę dwie gwiazdy na treningi. One biegają, skaczą i świetnie się bawią a ja pod salą czytam, czytam i czytam ile wlezie. Tym sposobem już kończę Fabrykantkę Aniołków i dzięki Waszym podpowiedziom zabieram się za kolejną serię. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze odnośnie książek. Teraz tylko pozostało zgromadzić kolekcję :)
Nie jest tak, że ja tylko czytam. Co to to nie, bo ostatnio nawet udało mi się zamieszać w wiadrze i pofarbować małe co nieco. (Zdjęcie masakra bo małżonek służbowo wykorzystuje aparat i ja się muszę zadowolić półśrodkami w postaci telefonu)
Wyszła mega strażacka czerwień z maziajami brązowymi. Chciałam nawet jeszcze ją dofarbować, ale poszłam na żywioł i nie żałuję, bo w robótce wyszło genialnie. Dokładnie tak jak chciałam, żeby to wyglądało. Zdjęcia gotowego udziergu po publikacji wzoru przez Lete ;) – już całkiem niedługo.
Mój niedoczas pogłębił sie jeszcze bardziej, bo wreszcie kopnęłam się w zadek i zapisałam się na angielski. Jakoś to idzie. Po mojej ogromnej przerwie ciężko tak od razu sobie wszystko przypomnieć ale jestem dobrej myśli.
a poza tym to po wczorajszej wizycie u ortodonty i po podkręcaniu drucików cierpię bardzo i zachodzę w głowę po co mi to było. Tak cierpieć, ale jak sobie pomyślę, że z każdym dniem będzie lepiej to nawet jest to do zniesienia. A poza tym jutro jadę do lasu na cały weekend. Liczę na ostre grzybobranie. Niestety nie będzie mnie w e-dziewiareczce na spotkaniu ;(
Kochani pozdrawiam, ściskam i mimo, że nie piszę to czytam i regularnie Was wszystkich poczytuje.
A buuu: ( szkoda że Cię nie będzie: (
OdpowiedzUsuńZa karę w nagrodę poproszę o parę grzybków :p
Kolorek jak zwykle wyszedł obłędny. Szalejesz nad tym wiadrem : D