sobota, 2 marca 2013

ametystowa mgiełka

Wreszcie jest, wreszcie skończona :)

Pierwszy raz robiłam coś z włóczki typu lace. Zaskoczyła mnie swoją grubością, że taka cienka ;) Pomimo szczerych chęci nie byłam w stanie skończyć tej chusty wcześniej. Jakoś tak owijam włóczkę na palcu, że po dwóch rzędach ta cienizna prawie przecinała mi palec do krwi. No ale jest i już ją uwielbiam :)

DSC_9090-1

DSC_9087-1

DSC_9085

DSC_9078-1

wzór: Aeolian Shawl by Elizabeth Freeman

włóczka: Colour Adventures Lace

druty: KP 3,75mm

Zdjęcia na ludziu też będą, niech no tylko będzie można zrzucić z siebie te wszystkie kurtki.

30 komentarzy:

  1. Cudo !
    Rewelacyjny wzór i kolor :-) Podziwiam Cię, że z takiej cieniutkiej włóczki dziergałaś na drutach... Ja jeszcze nie dojrzałam do tego :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      To był mój pierwszy raz z taka włóczką i nie ma się czego bać. Dłubie się długo ale do celu :)

      Usuń
  2. Piękne pierwsze zdjęcie- jakby wiosenny ptak wyfrunął z głowy z nowymi pomysłami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      O tak nowych pomysłów mam pełną głowę, kolejka rośnie tylko rąk nie przybywa ;)

      Usuń
  3. Cudownie piękna!!!!Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. o jaaa! jakie cudo! :-)
    podziwiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna wyszła. Kolor bardzo energetyczny i twarzowy.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Tak to prawda kolor jest obłędny. Podziwiam ludzi, którzy potrafią sami pofarbować włóczkę. Ta ma tak niesamowity wielowymiarowy kolor że szok :))))

      Usuń
  6. cudna chusta...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. dziękuję, Twoje mnie też powalają na łopatki. Mistrzynią jesteś normalnie

      Usuń
  8. Och! Czesto widze, ze nasze mysli podazaja w podobnych kierunkach. Mam te chuste na oku. Przepraszam za brak polskich znakow...
    Zapraszam do dyskusji na Druterelach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) teraz taki chustowy okres chyba. Jedną mam już na drutach i jeszcze trzy w myślach, no w zasadzie cztery. Lubię się tak omotać w pracy czymś ;)

      Usuń
  9. uwielbiam takie leciuteńkie chusty
    efekt świetny gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna! Jeszcze nigdy nie robiłam chusty, ale jak się napatrzę na takie wspaniałości, to coraz częściej myślę, żeby jakąś zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, no to do dzieła, Tobie wyjdzie równie piękna. Jestem o tym przekonana

      Usuń
  11. Bossskaaa!

    Ja tam lubię cieniutkie włóczki. BARDZO :D

    "Ucinania" palca przez nitkę unikam dzięki nieco luśniejszemy jej prowadzeniu niż w wypadku grubszych włóczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)))))))

      Wiesz co ja już różnie próbowałam i chyba mam jakiś dziewiarski defekt w tej materii. Taki mam naciąg tej włóczki że szok. Pewnie dlatego tak ściśle robię. W ekstremalnych sytuacjach paluch owijam plastrem bez opatrunku ;)

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna! Nie robiłam jeszcze chusty z takiej cienizny ale może rzeczywiście spróbuję. Kolor jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) tak to prawda kolor jest meeega

      Usuń
  14. Ile gramów włóczki użyłaś na tę chustę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile dobrze pamiętam to 76g. W motku było 115, jeszcze nie mam tak wyćwiczonego oka, żeby ocenić zużycie na chustę i jakbym wiedziała, że tyle mi zostanie to zrobiłabym ja większą. No trudno następnym razem :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :*
Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie