Dziękujemy za te wszystkie miłe słowa. Kurujemy sie jak możemy, choć zamiast na leki wolałabym kasę wydać na myziate moteczki. Jakieś dziadostwo mnie dopadło. Zatoki mam zawalone jak złoto, gardło boli jak szlag. Nie mogę ani jeść ani spać. Ciężkie jest życie chorego człowieka.
Prace przepiękne, córeczki i TY też, ale TWOJA APTECZKA -przerażająca.Ja kiedyś też tak się leczyłam,Teraz ziółka i natura mnie wspomaga.Pozdrawiam Teresa Wit
Dziękuję bardzo za pozostawiony komentarz. :* Przepraszam z włączenie weryfikacji obrazkowej ale od pewneczo czasu bardzo nękają mnie spamerzy. Wybaczcie
Szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i córce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O jaaa widzę ,że nieźle Was złamało skoro antybiotyki poszły w ruch ...zdrówka dziewczyny ,wracajcie szybko do formy.
OdpowiedzUsuńCzyli otwieracie aptekę ;-)
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie dziewczyny!
Trzym się! My daliśmy radę, to i Wy dacie!
OdpowiedzUsuńOj, to trzymajcie się, nie dawajcie się wstrętnej chorobie!!!Zdrówka!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrówka życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdrówka, zdrówka, zdrówka życzę!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziewczyny dużo zdrówka Pstro życzy!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za te wszystkie miłe słowa. Kurujemy sie jak możemy, choć zamiast na leki wolałabym kasę wydać na myziate moteczki.
OdpowiedzUsuńJakieś dziadostwo mnie dopadło. Zatoki mam zawalone jak złoto, gardło boli jak szlag. Nie mogę ani jeść ani spać. Ciężkie jest życie chorego człowieka.
Prace przepiękne, córeczki i TY też, ale TWOJA APTECZKA -przerażająca.Ja kiedyś też tak się leczyłam,Teraz ziółka i natura mnie wspomaga.Pozdrawiam Teresa Wit
OdpowiedzUsuń