Ostatnio moją głowę zaprzątają zupełnie inne myśli. Całe szczęście dzierganie pozwala mi wrócić do równowagi i nie oszaleć. Ostatnio podejmujemy bardzo poważne decyzje, mamy zakręcone dni. W duchu modle się, żeby te nasze wszystkie plany udały się.
A jeśli chodzi o mój tryptyk jesienny to powstała jego ostatnia część w postaci cudnego kominka. No teraz mrozy, śniegi i zawieje mi są niestraszne ;)
Wzór: Dripstones Cowl by Justyna Lorkowska
Włóczka: Drops Nepal
Druty:KP
No faktycznie pięknie wpasowałaś się w tą jesień :) Super komplet!
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet! Komin rzeczywiście cudo.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny komplet!
OdpowiedzUsuńSuper zestaw. Rozjasni nawet najbardziej pochmurny dzien. Ladny wzor i ladnie go wykonalas. Pasuje do Ciebie i moze nawet mowisz tak "czuje sie tak, jakby zawsze ze mna byl". trzymam kciuki wszelkie powodzenia.
OdpowiedzUsuńBędziesz się wyróżniać w codziennej szarości. Bardzo ładny komplet. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny jest kolor tego zestawu ;)
OdpowiedzUsuńCudny komplet!!!Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik i taki pogodny.
OdpowiedzUsuńAle słodziaki wyprodukowałaś!! Strasznie energetyczne :)
OdpowiedzUsuńTaki energetyczny komplet! Zapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam Pstro http://handmadebypstro.blogspot.com/2012/11/wyroznienie.html
OdpowiedzUsuńBędziemy się zatem wyróżniać i Ty i ja:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Rewelacyjny komplet :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor. Pasuje do Ciebie - ładnie Ci w nim :-)
Pozdrawiam serdecznie.