No wstyd na całej linii. Tyle zrobiłam już rzecz, ale nic dla niego. Czas to zmienić. Juz jeden sweterek był prawie gotowy. Brakowało mu tylko rękawów. Po siedmiu miesiącach wegetacji uznałam, że mi sie nie podoba, a mój chłopak musi chodzić w czymś co mi sie podoba. Sprułam i wybrałam nowy wzór. Tym razem z gazetki Swetry 1/2012
Wzór wybrałam ja, kolor włóczki mój chłopak ;)
No dobra ;) w Dniu Chłopaka chcę życzyć wszystkim chłopakom, a przede wszystkim mojemu dużo radości i miłości.
Ale chcę jeszcze Wam o czymś opowiedzieć.
Popsuł mi się mój ukochany Kindel. Myślałam, że się rozpłaczę. Weszłam na stronę Amazon, porozmawiałam z panem Dylanem na czacie. Powiedziałam mu, że mój czytnik sie zepsuł, że połowa ekranu nie działa. On spytał się, czy mój Kindel spadł, zalał się, został nadepnięty. Powiedziałam, że nie i że wybitnie dbam o niego. Na to niejaki sympatyczny pan Dylan mówi do mnie, że on już wysyła do mnie nowy egzemplarz. Padłam z wrażenia!!!!! Ale, że co, ale że jak. A no tak. Rozmowa odbyła się w niedzielę wieczorkiem, a w środę mówka funkiel nieśmigany czytniczek był juz u Anusi.
Do przesyłki dołączone były dokumenty, które umożliwią mi zwrot uszkodzonego czytnika do producenta na ich koszt oczywiście. A w ramach przeprosin za kłopot dostałam jeszcze bonus na zakupy. Tak wygląda reklamacja w Ameryce :)